55. rocznica orędzia biskupów polskich

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
"Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" takimi słowami zwrócili się w liście biskupi polscy 55 lat temu do biskupów niemieckich. Wówczas jeszcze 20 lat po wojnie, były to słowa bardzo niezrozumiałe. Dziś zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne było to wydarzenie dla poprawy stosunków polsko-niemieckic.

Wówczas jeszcze, 20 lat po wojnie, były to słowa bardzo niezrozumiałe. Dziś zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to punkt na mapie historii stosunków polsko- niemieckich.

To było 20 lat po II Wojnie Światowej. W każdej rodzinie jest ktoś, kto kogo stracił, a wspomnienie okupacji Niemieckiej było wielką traumą. To był czas, kiedy w Polsce panował komunizm i komuniści Polsce bardzo chętnie grali na antagonizmie polsko-niemieckim. A trzeba jeszcze pamiętać, że po stronie Niemieckiej bardzo silny był resentyment związany z dawną granicą, czyli z utratą dawnych terytoriów niemieckich. I w tym zakleszczeniu historycznym Polscy Biskupi pokazują drogę – mówił Marek Mutor.

Orędzie Polskich biskupów do biskupów niemieckich było aktem pojednania między narodami. Oparte na prawdzie historycznej, na wybaczeniu, ale także na uznaniu ustanowionej po II wojnie granicy na Odrze i Nysie. List ten był szczególny. Zawierał analizę tysiącletnich stosunków polsko – niemieckich i kończył się słynnym zdaniem o przebaczeniu wzajemnych krzywd. 

List do episkopatu niemieckiego miał być tym listem szczególnym. Listem, który miał przynieść inny efekt w postaci unormowania tych relacji polsko-niemieckich. Rozpoczynając, że tak powiem od dołu, poprzez przekonanie hierarchów – mówi 
Wówczas jeszcze, 20 lat po wojnie, były to słowa bardzo niezrozumiałe. Dziś zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to punkt na mapie historii stosunków polsko- niemieckich.

– To było 20 lat po II Wojnie Światowej. W każdej rodzinie jest ktoś, kto kogo stracił, a wspomnienie okupacji Niemieckiej było wielką traumą. To był czas, kiedy w Polsce panował komunizm i komuniści Polsce bardzo chętnie grali na antagonizmie polsko-niemieckim. A trzeba jeszcze pamiętać, że po stronie Niemieckiej bardzo silny był resentyment związany z dawną granicą, czyli z utratą dawnych terytoriów niemieckich. I w tym zakleszczeniu historycznym Polscy Biskupi pokazują drogę – mówił Marek Mutor.

Orędzie Polskich biskupów do biskupów niemieckich było aktem pojednania między narodami. Oparte na prawdzie historycznej, na wybaczeniu, ale także na uznaniu ustanowionej po II wojnie granicy na Odrze i Nysie. List ten był szczególny. Zawierał analizę tysiącletnich stosunków polsko – niemieckich i kończył się słynnym zdaniem o przebaczeniu wzajemnych krzywd. 

List do episkopatu niemieckiego miał być tym listem szczególnym. Listem, który miał przynieść inny efekt w postaci unormowania tych relacji polsko-niemieckich. Rozpoczynając, że tak powiem od dołu, poprzez przekonanie hierarchów – mówi
Wówczas jeszcze, 20 lat po wojnie, były to słowa bardzo niezrozumiałe. Dziś zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest to punkt na mapie historii stosunków polsko- niemieckich.

– To było 20 lat po II Wojnie Światowej. W każdej rodzinie jest ktoś, kto kogo stracił, a wspomnienie okupacji Niemieckiej było wielką traumą. To był czas, kiedy w Polsce panował komunizm i komuniści Polsce bardzo chętnie grali na antagonizmie polsko-niemieckim. A trzeba jeszcze pamiętać, że po stronie Niemieckiej bardzo silny był resentyment związany z dawną granicą, czyli z utratą dawnych terytoriów niemieckich. I w tym zakleszczeniu historycznym Polscy Biskupi pokazują drogę – mówił Marek Mutor.

Orędzie Polskich biskupów do biskupów niemieckich było aktem pojednania między narodami. Oparte na prawdzie historycznej, na wybaczeniu, ale także na uznaniu ustanowionej po II wojnie granicy na Odrze i Nysie. List ten był szczególny. Zawierał analizę tysiącletnich stosunków polsko – niemieckich i kończył się słynnym zdaniem o przebaczeniu wzajemnych krzywd. 

List do episkopatu niemieckiego miał być tym listem szczególnym. Listem, który miał przynieść inny efekt w postaci unormowania tych relacji polsko-niemieckich. Rozpoczynając, że tak powiem od dołu, poprzez przekonanie hierarchów – mówi Kazimiera Jaworska

– To było bardzo trudne do wytłumaczenia dla Polaków, którzy mówili tak: wybaczyć, ok to jest chrześcijańskie, ale prosić o wybaczenie? Za co? To było bardzo trudno wytłumaczyć. Ale tłumaczył to Biskup Kominek 6 lutego 1966 roku. – mówił Marek Mutor.

-Wyjaśnienie, którego kardynał Kominek udzielił rok później zapytany o to dlaczego napisaliśmy taki list do biskupów niemieckich, kardynał powiedział rzecz następującą: „Nacjonalizmy są wczorajsze. Europa to nasza przyszłość. Musimy szukać dla wszystkich narodów Europy rozwiązania o charakterze federacyjnym, w którym każdy z nas będzie musiał zrezygnować z części swojej suwerenności – mówił Rafał Dutkiewicz.

List biskupów polskich do niemieckich z 18 listopada 1965 r. został przygotowany w związku z obchodami Millenium Chrztu Polski. Był przełomem w relacjach Polaków z Niemcami. List konsultowano z polskimi i niemieckimi biskupami oraz niemieckimi intelektualistami.

-Wielka nieufność sprawiły, że zbliżenie Niemiec I Polski w pierwszych 15 – 20 latach po straszliwej wojnie światowej były praktycznie niemożliwe. Zrozumiałe jest, że rany Polski utrudniały jeszcze nowy początek – mówi Frans Joeg Neumann

– Miesiąc wcześniej ewangelicy niewiccy wydaje tzw. Memorandum wschodnie, w którym twierdzili, że dla zachowania pokoju w Europie konieczne jest zachowanie granicy na Odrze i Nysie. Po tej publikacji ludzie masowo odchodzi z kośioła – biskupi katoliccy najpewniej spodziewali się tego samego i dlatego opinia była tak wstrzemięźliwa – mówił Marek Mutor.

Niemieccy biskupi przyjęli Orędzie ciepło i odpowiedzieli na nie listem. Nie wszyscy jednak otwarcie zaakceptowali ich decyzję. Niezadowolona była część wypędzonych Niemców, głównie tych ze Śląska. Orędziu zarzucali, że ich cierpienie nie zostało w oczekiwany przez nich sposób podkreślone. Bali się, że historia zapomni o ich krzywdzie.

– Polska granica na Odrze i Nysie jest, jak to dobrze rozumiemy, dla Niemców nad wyraz gorzkim owocem ostatniej wojny, masowego zniszczenia, podobnie jak jest nim cierpienie milionów uchodźców i przesiedleńców niemieckich. Większa część ludności opuściła te tereny ze strachu przed rosyjskim frontem i uciekła na Zachód. Dla naszej Ojczyzny, która wyszła z tego masowego mordowania nie jako zwycięskie, lecz krańcowo wyczerpane państwo, jest to sprawa egzystencji – mówił Marek Mutor. 

Orędzie podpisało 34 polskich biskupów podczas obrad II soboru watykańskiego. Autorem i inicjatorem listu był przyszły arcybiskup wrocławski – Bolesław Kominek. Działalność ks. Bolesława Kominka spotkała się z niechętnym przyjęciem władz komunistycznych.

List, orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich wywołało wielką awanturę. I podniosło i tak już wysoką temperaturę w relacjach pomiędzy Państwem a kościołem katolickim w Polsce. List ten stał się przyczyną ostrej nagonki na kościół katolicki. Zainicjował szereg protestów – w zakładach pracy odbywały się zebrania potępiające orędzie, w szkołach, na uczelniach, a nawet w przedszkolach – mówi Kazimiera Jaworska. 

W małej mieście Jawor odbyła się wielka manifestacja na rynku, spalono ostentacyjnie kukłę Bolesława Kominka. Myślą przewodnią były słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – Polacy długo zastanawiali się nad tym, dlaczego powinni prosić Niemców o przebaczenie.

To są słowa przekraczające granice niezwykłego piękna, jest napewno źródło tych słów jest związane z mądrością Kominka – mówił Rafał Dutkiweicz

– List biskupów polskich do biskupów niemieckich miał ogromne znaczenie dla niemiecko-polskiego procesu pojednania się. Był niezwykle ważny, ponieważ to właśnie dzięki niemu tak naprawdę dopiero się rozpoczął.Frans Joeg Neumann. 

Arcybiskup Bolesław Kominek to niezwykle ważna i zasłużona postać dla Wrocławia, dla Polski, ale też dla całej Europy. To niezwykłe pismo zmieniło oblicze stosunków polsko-niemieckich. W zeszłym roku w Rzymie zespół badawczy z CHZ odnalazł rękopis Orędzia napisany ręką kardynała Kominka.

– W 80 – 90 % ten tekst jest tożsamy z tym oficjalnym dokumentem, który został wysłany i podpisany przez wszystkich biskupów. Zawiera już to zdanie „Wybaczamy i prosimy o wybaczenie” jest to tekst długi, liczący kilkanaście stron stanowiący rekapitalizacje stosunków polsko – niemieckich na obszarze tysiąclecie – mówił Marek Mutor.

Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich było jednym z 56 wysyłanych wówczas przez Polskich biskupów dokumentów. W 2016 roku Centrum Historii Zajezdnia postanowiło zająć się również pozostałymi orędziami i sprawdzić, na czym polegała wyjątkowość orędzia wystosowanego do niemieckich braci w wierze.

Efekty tych badań prezentowane są w najnowszej publikacji „Listy Milenijne”, która powstała pod okiem historyków z Centrum Historii Zajezdnia. Dla instytucji niezwykle istotną kwestią jest znaczenia Orędzia i jego promocja na arenie międzynarodowej.

– Prowadzimy różne projekty badawcze, edukacyjne Prezentujemy wystawy-one jeżdżą po świecie w dwóch siedzibach parlamentu europejskiego, w różnych państwach nawet można powiedzieć dalekich od tej historii jak Słowenia czy Litwa, we Francji, w Niemczech. Dużo się staramy mówić o orędziu biskupów Polskich, bo wydaje nam się, że to jest to co dał Wrocław Światu w XXw – mówi Marek Mutor. 

18 listopada obchodziliśmy 55 rocznicę wystosowania Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich. Przy pomniku obchodzono skromne uroczystości, przypominające o tym niezwykłym wydarzeniu sprzed 50 lat.

W rzeczy samej jest rzeczywiście niezwykłe, że w tym mieście, naszym ukochanym mieście, które w 45 roku doświadczyło czegoś niebywałego. 100% wymiany ludność, że człowiek z tego miasta pisze 20 lat później takie właśnie słowa. „Wybaczamy i prosimy o wybaczenie” dostrzegając, że krzywdy, emocje, problemy i wiedząc, dlaczego pojednanie polsko-niemieckie jest tak bardzo ważne — mówił Rafał Dutkiewicz

– Życzyłbym sobie, żeby wielu Polaków i Niemców ogóle przypomniało sobie, że taki list był kiedyś wystosowany. List oznacza, że my w dalszym ciągu musimy w tym duchu pracować i za tą myślą podążać. Mimo tego, że od zakończenia wojny minęło już tyle lat i tyle kwestii zostało już przepracowanych to ą jeszcze zagadnienia i tematy, nad którymi trzeba dyskutować – mówił Frans Joeg Neumann.

Przebaczamy i prosimy o przebaczenie to słowa ponadczasowe, wciąż aktualne. Pamiętajmy o odwadze i akcie niezwykłego miłosierdzia, głębokiego chrześcijańskiego gestu pojednania dokonanego przez polskich biskupów 55 lat temu. Orędzie do dziś pozostaje jednym z najważniejszych dokumentów Kościoła Katolickiego w Polsce.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy