67. Plebiscyt Sportowca Roku

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Tradycja, która co roku podsumowuje działania sportowców na Dolnym Śląsku. Rozstrzygnięcie 67. Plebiscytu Gazety Wrocławskiej na sportowca roku już 9 stycznia w Centrum Kongresowym Hali Stulecia. Członkowie kapituły wraz z czytelnikami Gazety Wrocławskiej zadecydują, dla kogo 2019 roku był najbardziej udany.

Zaczęliśmy już 1953 roku, to jest 67. edycja naszego plebiscytu. Oprócz Przeglądu Sportowego to jest najstarszy tego typu plebiscyt w Polsce. Gdyby prześledzić nazwiska laureatów, to naprawdę wielkie osobistości. Zaczeło się od Jerzego Popiela, naszego wybitnego szybkownika. Powołujemy kapitułe, która tutaj w siedzibie Gazety Wrocławskiej. Ona ma większość głosów, natomisat cały czas czytelnicy mają dużo do powiedzenia.  W kategorii najlepszy sportowiec i trener każdy członek kapituły wskazuje swoją dziesiątkę i potem następuję głosowanie. O ostecznej kolejności wie kilka osób, także do końc trzymamy to w tajemnicy i wszystko rozstrzygnie się 9 stycznia – mówi Jakub Guder, redaktor Gazety Wrocławskiej.

W tym roku w skład grona, które powołało sportowców weszli: Mariusz Jedra -prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, Ireneusz Cichy – przedstawiciel Akademi Wychowania Fizycznego, Wicemarszełk Michał Bobowiec, Arkadiusz Zagrodnik z Dolnośląskiej Federacji Sportu, a także mistrzyni olimpijska z Atlanty – Renata Mauer-Różańska.

Jest mi bardzo miło, że Gazeta od lat zaprasza mnie do kaituły i mogę głosować na swoich faworytów. Wśród nich w tym roku jest na pewno Lucyna Kornobys i Paweł Fajdek, ale to nie są wszyscy. Ja trzymam kciuki, żeby wygrali najlepsi – dodaje Renata Mauer-Różańska, olimpijka.

W tych głównych kategoriach wybieramy dziesięciu najlepszych sportowców, nominowanych do tego tytułu jest 26 osób. Pięciu trenerów, tam jest 15 nominacji. Kapituała także wybierze odkrycie roku i impreze roku – podsumowuje Guder.

Gala odbędzie się już 9 stycznia w Centrum Kongresowym Hali Stulecia.

 

Zobacz również

Saszetka z nasionami roślin pszczelego pożytku, a więc pożytecznych dla owadów zapylających wystarczy na zasianie nawet 4 metrów kwadratowych. Owady są nam niezbędne do życia i dlatego warto im pomóc, siejąc rośliny, z których będą mogły czerpać nektar i pyłki.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy