Andersen w Teatrze Lalek

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Baśnie Andersena znają wszyscy. Do tych ponadczasowych tekstów wraca Teatr Lalek, tworząc spektakl „anderSEN O TEATRZE”. Dzięki niemu będzie można przypomnieć sobie piękne historie i poznać prace aktorów od kulis.

Baśnie Andersena dają duże pole do popisu dla fantazji twórców. Reżyserski duet SKUTR postanowił przenieść na scenę zarówno te znane opowieści, jak i te, o których rzadko się słyszy. 

– Z tych znanych jest to „Dzielny ołowiany żołnierz”, „Pasterka i kominiarczyk”, „Dziewczynka z zapałkami”, „Nowe szaty cesarza”. To chyba są te najbardziej znane – mówi Martin Kukučka, reżyser.

Z mniej znanych baśni w spektaklu zobaczyć będzie można Starą Latarnię, Stokrotkę i Choinkę. Tak znane dzieło literackie, jakim są baśnie Andersena zawiesza poprzeczkę wysoko, zarówno przed aktorami, jak i reżyserami. 

– To chyba jest najtrudniejsze – jak stworzyć klimat Andersena, który z jednej strony daje dużo przestrzeni do fantazji, a z drugiej strony są tak jakieś konkrety, z którymi człowiek musi walczyć – mówi Martin Kukučka.

Pomysł na formę spektaklu narodził się z rozmów reżyserów z aktorami. W wyniku takiej współpracy powstała również muzyka. 

– Zaproponowali mi, żeby tutaj na miejscu coś dopisać. To jest fajne, dlatego że ja musze dopasować swoją poetykę muzyczną do już istniejącej, ale jest mi ona bardzo bliska – mówi Grzegorz Mazoń, aktor. 

Sztuka „anderSEN O TEATRZE” pozwala widzom przenieść się w świat baśni, ale także podejrzeć pracę aktorów. To wszystko dzięki krótkim reportażom, które powstają podczas prób do spektaklu. 

– Reportaż i cały ten materiał filmowy robi Jacek Hamut, z którym wszyscy znamy się już od długiego czasu. Jacek jest osobą, która po prostu znika i o nie ma, więc my w ogóle nie odczuwamy tego, że jesteśmy filmowani – mówi Grzegorz Mazoń. 

Premiera spektaklu odbędzie się 17 października online. Reportaże dotyczące prób i powstawania sztuki znajdują się na stronie Wrocławskiego Teatru Lalek.

Zobacz również

Saszetka z nasionami roślin pszczelego pożytku, a więc pożytecznych dla owadów zapylających wystarczy na zasianie nawet 4 metrów kwadratowych. Owady są nam niezbędne do życia i dlatego warto im pomóc, siejąc rośliny, z których będą mogły czerpać nektar i pyłki.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy