Fala wezbraniowa na Odrze

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
We Wrocławiu wciąż odczuwamy skutki ostatnich intensywnych opadów. Poziom wód w rzekach i zbiornikach wciąż pozostaje wysoki, podtopiona jest ulica Opatowicka i ogródki działkowe na Kozanowie. Na Odrze utworzyła się fala wezbraniowa, której kulminacja przepłynęła przez Wrocław.

Przez cały weekend spadło ponad 100 l wody na 1m kwadratowy to oznacza, że spadło w niektórych miejscach nawet 200% normy w ciągu kilku dni. To spowodowało, że ta woda oczywiście musi spłynąć. Najpierw spływała dopływami Odry, a teraz na samej Odrze utworzyło się wezbranie, które kulminuje no i właśnie ta kulminacja minęła Wrocław i powoli spływa w dół – mówi Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW-BIP

Tak wysoka kulminacja na poziomie Odry w październiku to dość rzadki widok. Woda znajduje się powyżej stanów alarmowych, podniosła się o 100 – 110 cm.

To wezbranie będzie trwało dość długo wobec stanu alarmowego, bo może trwać łącznie nawet do 7 – 8 dni. – mówi Grzegorz Walijewski. 

Stan na wodowskazie jest przekroczony o 36 cm, a więc mamy  stan alarmowy. W żaden sposób nie zagraża to miastu ani jego mieszkańcom. Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że w lecie został otwarty zbiornik w Raciborzu, który właśnie zabezpiecza Opole, Oławę, Brzeg i również Wrocław – dodaje Grzegorz Rajter, Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego we Wrocławiu 

Pozalewane tereny przy dorzeczu Odry mogą budzić niepokój mieszkańców, którzy pamiętaj powódź z 1997, Hydrolodzy uspakaja – nie mamy powodów do obaw. 

-Tutaj o powodzi absolutnie nie mówimy, ta woda sobie spokojnie spływa, powinna sobie spokojnie spłynąć do Bałtyku. Miejmy nadzieje, że nie będzie żadnych awarii hydrotechnicznych w związku z tym nie zbliżajmy się na pewno do rzeki – mówi Grzegorz Walijewski. 

W ciągu kilku kolejnych dni czekają nas niewielkie opady deszczu, które nie powinny wpłynąć na znaczne podniesienie się poziomu wody i dalsze zalewanie terenów.  W których miejscach ostatnie intensywne opady wywołały największe szkody? 

Na ulicy Opatowickiej wylała rzeczka Oława, niestety doszło do zalania na którtkim odcinku, na ten moment ulica jest nieprzejezdna. Jeśli chodzi o zalania działek to na Kozanowie np. znajdują się one na terenie zalewowym więc jest to całkowicie normalny proces – mówi Grzegorz Rajter.

Jak sami Państwo widzieli na ten moment pomimo wysokiego poziomu wód,   na szczęście nie musimy obawiać się powtórki z roku 1997, choć w najbliższym tygodniu lepiej odpuścić sobie spacery brzegiem Odry. 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy