Kontrowersje wokół miejskiego budżetu

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Rada Miejska uchwaliła budżet Wrocławia na rok 2021. Mimo gróźb ze strony Nowoczesnej, radni koalicji poparli projekt budżetowy prezydenta Jacka Sutryka. Natomiast trzech radnych Prawa i Sprawiedliwości, popierając budżet prezydenta, pozbawiło się miejsca w partyjnym klubie.

Prezydencki projekt budżetu długo nie znajdował poparcia wśród radnych Nowoczesnej. Koalicyjny klub przedłożył aż 44 poprawki.

Spośród 44 wniosków, żaden nie został uwzględniony. Kierując się odpowiedzialnością za to, żeby w trudnym czasie nie zakłócać procedury budżetowej i odpowiedzialnością polityczną, zdecydowaliśmy się poprzeć ten budżet  – mówi Piotr Uhle, radny Rady Miejskiej, Nowoczesna.

Mimo ostatecznego poparcia, radni Nowoczesnej w dniu samego głosowania optowali za zmianami. Większość z nich dotyczyła poprawy strategii zero-emisyjności, remontu podwórek oraz wprowadzenia lekcji Konstytucji do szkół. Poza pomysłami Nowoczesna podała źródła finansowania własnych postulatów. Mimo to, nie znalazły one uznania ani prezydenta ani kolegów radnych. 

To w żaden sposób nie niszczyłoby budżetu. Wszystkie poprawki to niecałe 20 milionów złotych, czyli niewielki ułamek z całej kasy. Naszym zdaniem Rada Miejska powinna mieć o wiele większy wpływ na to, jak kształtuje się polityka miasta – komentuje Uhle.

Przeciwko budżetowi głosowało 9 radnych. Dziś, jako główny argument przeciwko podają podwyżki cen biletów MPK, wywozu śmieci, a także podniesienie podatku od nieruchomości do maksimum. Na tym jednak nie koniec.

Argument COVID-u pada z ust prezydenta za każdym razem, ale wystarczy spojrzeć na liczby. Budżet Wrocławia to 5,9 miliarda złotych, wyższy niż zeszłoroczny. Nie mówmy więc, że COVID spowodował spadek wpływów pieniędzy do kasy miasta. Nie, nie spowodował – twierdzi Dariusz Piwoński, radny Rady Miejskiej, PiS.

Radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy twierdzą z kolei, że to najlepszy budżet, biorąc pod uwagę covidowe realia.

Tegoroczny budżet Wrocławia to budżet na miarę tych trudnych czasów – podkreśla Agata Gwadera-Urlep, radna Rady Miejskiej, Koalicja Obywatelska.

Musimy myśleć rozsądnie, pragmatycznie i solidarnościowo. Musimy myśleć bardziej jak samorządowcy niż politycy, dlatego to jest dobrze skrojony budżet – dodaje Bartłomiej Ciążyński, radny Rady Miejskiej, Lewica.

Samo zachowanie radnych z Nowoczesnej uznali za dalece niezrozumiałe.

Radni Nowoczesnej budżet krytykowali, po czym zagłosowali „za”. Wydaje mi się to zupełnie niezrozumiałe, nielogiczne, niekonsekwentne i niestety trochę ośmieszające – zdradza Ciążyński.

– Niezrozumiałe i niepotrzebne. Tak naprawdę nie oddające rzeczywistości budżetowej w mieście – dodaje Gwadera-Urlep.

– Wierzę, że w przyszłości przyjdzie czas na poprawki Nowoczesnej – kończy Ciążyński.

Radni Mirosław Lach, Michał Piechel i Jerzy Skoczylas z Prawa i Sprawiedliwości także zagłosowali „za” budżetem prezydenta. Kosztowało ich to miejsce w partyjnym klubie.

 – Oszukali wyborców PiS-u, którzy na nich głosowali. W naszym klubie nie ma miejsca na brak lojalności i uczciwości wobec kolegów z klubu – podsumowuje Piwoński.

Budżet Wrocławia na przyszły rok zakłada dochody na poziomie 5,4 miliard złotych.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy