„Pety na ziemi”

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
„Chalk of shame” to akcja, która ma zwrócić uwagę przechodniów na rzucane na ziemię niedopałki papierosów. To nie tylko nieestetycznie wygląda, ale jest dużym problemem dla środowiska i naszych czworonożnych przyjaciół.

Od jakiego czasu na ulicach polskich miast można zobaczyć narysowane na ulicy kredą koła. O co chodzi? To próba zwrócenia uwagi na problem rzucanych na chodnik śmieci. Każdy niedopałek pozostawiony na ulicy obrysowuje się kredą. Akcja, która dotarła do nas ze Stanów Zjednoczonych podkreśla, że za śmiecenie powinniśmy się wstydzić. 

– W tym małym odcineczku mieści się pigułka toksyn. I teraz wyobraźmy sobie, że ptak czy nawet dzieciak to połknie i to ma bardzo negatywny wpływ na jego zdrowie – mówił Radosław Gawlik, były wiceminister środowiska

Palacze na całym świecie co roku wytwarzają ponad pięć bilionów niedopałków.  Niestety, często zamiast trafiać do odpowiednich kontenerów pozostałości po papierosach są rzucane na ulice, plaże, czy przystanki autobusowe, a ich zatrważające ilości potrafią stanowić 1/4 wszystkich zanieczyszczeń znajdowanych w oczyszczalniach ścieków. 

Taka bibułka rozkłada się od kilkudziesięciu lat, nawet do 40 lat – sama bibułka. I te toksyny przez te 40 lat lokalnie w trawie czy na dnie gdzieś gdzie lądują – mówił Radosław Gawlik .

Nikotyna pochodząca z niedopałka przez siedem dni może być porównywalna z nikotyną emitowaną z palenia papierosa. Bardzo często zdarza się, że niedopałki są zjadane przez naszych czworonożnych towarzyszy albo dzieci. Co wrocławianie sądzą o tym problemie?

Wszyscy zgodnie twierdzą, że to bardzo zły zwyczaj, a sprzątaniem świata z niedopałków powinni zająć się sami palący, albo odpowiednie służby. 

– Ale gdyby był też kij w postaci tego co mamy w Hongkongu, gdzie za rzucenie gumy do żucia płaciło się 100 dolarów to jeśli tu płaciłoby się 100 złotych za tego peta i straż miejsca czy policja by to egzekwowali zaręczam, że odnieślibyśmy duży sukces na polu tego, że zabierz peta ze sobą – dodaje Radosław Gawlik. 

Do akcji „pety na ziemi” mogą dołączyć wszyscy. Jedyne co jest potrzebne to kawałek kredy, trochę wolnego czasu i odrobinę dobrych chęci.

 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy