Radni wspierają Protest Kobiet

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej Wrocławia przyjęto apel dotyczący praw kobiet. Za apelem opowiedziało się dwudziestu dziewięciu radnych, przeciwko było dziewięciu.

Przyjęliśmy apel w sprawie poszanowania praw kobiet i ten apel jest skierowany do prezydenta, do parlamentu i do rządu polskiego. W ten sposób chcieliśmy pokazać naszą solidarność ze wszystkimi wrocławiankami i wrocławianami, którzy od tygodnia manifestują swój sprzeciw wobec wyroku pseudotrybunału konstytucyjnego, w którym ograniczone zostały prawa kobiet – mówi Jolanta Niezgocka.

-Też i nasi radni z PiS trochę mieli w refleksji, bo dwóch nie wzięło udziału w głosowaniu, jeden z radnych z klubu był za tą rezolucją. To jest jakieś światełko w tunelu. Myślę też, że dobrze, że podjęliśmy tę uchwałę i też nie było takiej zbędnej dyskusji. To też o czymś świadczy. Musi być refleksja, musi być refleksja w tych, którzy decydują – mówi Ewa Wolak.

W czwartek, 29 października podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej Wrocławia, radni przyjęli projekt apelu w sprawie poszanowania praw kobiet. Obrady oraz głosowanie – z powodu pandemii koronawirusa – odbywało się w trybie korespondencyjnym. Przeciwko apelowi opowiedziało się 9 radnych klubu PiS. Michał Kurczewski – szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Rady Miasta, wysłał nam w tej sprawie swoje oświadczenie.

„Odnosząc się bezpośrednio do treści apelu uznajemy, iż jego przyjęcie może być źródłem jeszcze większej eskalacji protestów. Obecnie dochodzi do coraz bardziej groźnych i niebezpiecznych incydentów. Wkrótce protesty mogą wymknąć się spod kontroli. […] Procedowany apel tak naprawdę uderza w Konstytucję RP, która jest źródłem prawa w Polsce i na której opiera się wyrok Trybunału. Nie nawołuje on do tonowania emocji, merytorycznej dyskusji i podjęcia dialogu, co jest obecnie konieczne. Apel może być potraktowany przez wrocławian jako zachęta do protestu i wpłynąć na jego eskalację, co w kontekście coraz większej zachorowalności na COVID-19 jest dziś szczególnie niebezpieczne”.

Manifestacje na ulicach nie ustają, przez Wrocław jednego dnia potrafi przejść z różnych części miasta nawet siedem protestów. Demonstranci są atakowani przez grupy zamaskowanych mężczyzn, zgłaszane są pobicia. To, co skłoniło ich do wyjścia przeciwko Protestowi Kobiet, to apel władz o ochronę budynków i kościołów przed wandalizmem.

Nie mogę powiedzieć młodzieży – dobrze, że malujecie po murach. Tego nie pochwalam, nie pochwalam też bezpośrednich napaści na kościół. Rozumiem, że teraz jest tyle emocji i naprawdę nie dziwię się, bo to jest też inny czas. Nie można ziać agresją do tych ludzi. Oni na to nie zasłużyli. Oni walczą o swoją przyszłość, o swoją wolność – komentuje Ewa Wolak

Oświadczenie popierające Strajk Kobiet podpisał również prezydent miasta Jacek Sutryk, podobny apel uchwalił Sejmik Województwa Dolnośląskiego. 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy