Wrocławskie kluby wspierają WOŚP

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Koszulka Roberta Lewandowskiego, autografy polskich skoczków lub rakieta Igi Świątek, która pomogła wygrać French Open. To tylko część sportowych aukcji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. My postanowiliśmy sprawdzić, jak w 29. Finał zaangażowały się kluby z Wrocławia.

W tym roku WKS przekazuje cztery wyjątkowe gadżety. Koszulka z podpisami całej drużyny. Koszulka Reprezentacji Polski kobiet naszej zawodniczki Joanny Wróblewskiej, także podpisana przez cały zespół. Klubowy kalendarz na 2021 rok, on także został podpisany przez zawodników. Na koniec specjalna gablota z butem wice kapitana WKS-u Wojciecha Golli, który również złożył swój autograf na bucie – mówi Tomasz Szozda, rzecznik piłkarskiego Śląska Wrocław.

Wartość wymienionych gadżetów to ponad trzy tysiące. 

-Ten gentleman nie jest tu ze mną przez przypadek. Gwarmiś będzie dostępny na aukcji, którą zaczniemy od 200 złotych. Drugą naszą inicjatywą jest piłka z podpisami naszych zawodników, która została już wylicytowana w Przedszkolu nr 26. Cała kwota oczywiście trafi do lokalnego sztabu WOŚP-u – dodaje Maciej Piasecki, rzecznik e-Winner Gwardii Wrocław.

Taką największą gratką jest koszulka ekstraklasowej drużyny z nr 26 i napisem WOŚP w miejscu nazwiska. Koszulka została podpisana przez cały sztab i wszystkich zawodników. Oprócz tego przekazujemy koszulkę zespołu młodzieżowego wraz z piłką. Tam także można znaleźć podpisy obu drużyn – podkreśla Dawid Podsiadło, rzecznik koszykarskiego  Śląska Wrocław.

Wrocławskie kluby od lat wspierają działania fundacji Jerzego Owsiaka. W poprzednich latach dużą popularnością cieszyły się spotkania lub kolacje z zawodnikami i trenerami. Teraz z uwagi na pandemię COVID-19, kluby musiała ograniczyć wszelkie kontakty do minimum. To jednak nie przeszkodziło w niesieniu pomocy.

Pamiętam, że w zeszłym roku można było wygrać obiad lub kolację z siatkarzem i prezesem Łukaszem Tobysem. Zawsze staramy się angażować. Nawet pamiętam jeszcze czasy grania w hali przy ul. Krupniczej, wtedy pojawiały się same puszki. To zawsze cieszy – opowiada rzecznik Gwardii Wrocław.

Poprzednio uczestniczyliśmy w finale na wrocławskim rynku, teraz wiadomo, że jest to niemożliwe – dodaje rzecznik piłkarskiego WKS-u.

– Rok temu nasz udział był jeszcze większy. Na rynku podczas finału mieliśmy swoje stanowisko. Można było tam spotkać między innymi legendę WKS-u Maćka Zielińskiego, zawodników i naszą młodzież – podsumowuje rzecznik koszykarskiego  Śląska Wrocław.

Przedstawiciele wrocławskich klubów podkreślają, że finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to dziś już coś więcej niż akcja charytatywna. 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy