W ZOO co jakiś czas pojawiają się nowe okazy, które warto zobaczyć. Dobrze odwiedzić również te zwierzęta, które we wrocławskim ogrodzie mieszkają od lat.
Urodził się kolejny myszojeleń czyli kanczyl filipiński. Wszystkie kanczyle filipińskie, które żyją w ogrodach zoologicznych w Europie , są nasze pochodzą od naszych osobników, maja w rodowodzie ZOO Wrocław. Mamy kolejnego koczkodana górskiego. To bardzo ciekawa małpa zamieszkująca dżungle Konga. Jest z mamusią, z całą grupą – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego ZOO.
Pandemia koronawirusa – choć może to nieoczywiste – wpłynęła także na życie zwierząt mieszkających w ZOO, ponieważ one również przyzwyczajają się do innych osobników – w tym przypadku ludzi.
Zwierzęta bardziej rozwinięte, naczelne, one odczuwały brak ludzi. My dla nich tak samo jesteśmy rozrywką, jak one dla nas – mówi Radosław Ratajszczak.
Moim zdaniem teraz jest najlepszy czas na zwiedzanie ogrodu zoologicznego. Jest przepiękna pogoda, jest rześkie powietrze. Zwierzęta są na wybiegach, zwłaszcza koło godziny 11:00, 12:00, kiedy temperatura się najbardziej podnosi – mówi Joanna Kij z ZOO Wrocław.
Jeżeli pogoda nie będzie sprzyjać, do dyspozycji zwiedzających jest dziesięć pawilonów. To między innymi Afrykarium, terrarium, małpiarnia czy Madagaskar – pawilon dla małych ssaków. Wszędzie tam panują tropikalne temperatury.
